środa, 20 maja 2015

Uwaga promieniowanie

Hej :).
Bardzo spodobał mi się temat wyzwania w Kreatywnym Kufrze -Maria Skłodowska-Curie. Mimo, że jest mało "biżuteryjny" i tak się uparłam, że coś wykombinuję. Myślałam i myślałam i w końcu powstało coś takiego:



Naszyjnik z masy polimerowej. Przerobiłam nieco znak "uwaga promieniowanie" umieszczając na nim kolby erlenmajerki zamiast trzech czarnych "ramion". Pomysł jest mojego autorstwa. Po bokach znaku dałam "okienka" z układu okresowego z radem i polonem.
Zgadnijcie, kto będzie go nosił jednocześnie promieniując miłością do chemii ;).
Cały wzór na żółtym znaku i napisy "Ra" i "Po" są z masy polimerowej (z cieniutkich wałeczków), tylko mniejsze napisy na "okienkach" zrobiłam farbą. Poniżej widać miedzy nimi różnicę:



  Nie, to nie bransoletka, to dalej ten sam naszyjnik ;).


A tutaj modelem jest moja kolba kura (tak na serio to nazywa się ssawkowa, ale kura pasuje o wiele lepiej ;)):


Na codzień używam jej jako stojaka. Czy Wy też uważacie, ze wygląda jak kura? :)

I jeszcze banner wyzwania:

http://kreatywnykufer.blogspot.com/2015/05/wyzwanie-wyjatkowe-kobiety-maria.html

Zastanawia mnie czemu wiele osób kojarzy neonowe kolory z promieniotwórczością, skoro powinny się kojarzyć raczej z luminescencją o_O?

Radioaktywny

poniedziałek, 18 maja 2015

Testowanie z Szufladą

Hej :).
Dawno temu zgłosiłam się na akcję Testuj z Szufladą, gdzie mieli zgłaszać się chętni do testowania koralików Kheops par Puca. Nie zostałam wtedy wybrana, dlatego bardzo się ucieszyłam gdy okazało się, że wszystkie osoby zgłoszone wtedy będą miały możliwość ich przetestowania. Każdy otrzymywał od Kadoro dwie paczki. Poprosiłam o kolory Tweedy Silver i Tweedy Green, które dostałam, za co bardzo dziękuję.

Kształt koralików kojarzy mi się z piramidami egipskimi i pazurami drapieżnych zwierząt. Wybrałam akurat te kolory, bo kojarzą się z lasem, a chciałam, żeby pasowały do jakiegoś polskiego drapieżnego zwierzęcia mieszkającego w lesie. Ostatecznie zdecydowałam się na puszczyka mszarnego. Całość wygląda tak:



puszczyk
Zrobiony przeze mnie z masy polimerowej.


i pasek z koralików
Użyłam Kheops par Puca i czarnych Toho round 11/.



na mojej ręce
(albo mi ie wydaje, albo na tym zdjęciu wygląda dużo bardziej kościotrupio niż w rzeczywistości ;))
Ze względu na puszczyka chyba nietrudno się domyślić, że zostaje u mnie :).


zdjęcie z montowania bransoletki (niestety zapomniałam zrobić zdjęcia z lepienia puszczyka)
 Koraliki z zewnętrznego rzędu dodawałam cofając się przez wszystkie koraliki i jeszcze przed każdym dodawanym (czyli żyłka jest w większości dziurek przewleczona dwa, a w niektórych trzy razy). To dlatego, że Kheops par Puca mają dziurki w nietypowym miejscu.

Jak już wcześniej wspominałam, bransoletka bierze udział w Wielkim Testowaniu z Szufladą:


Muszę się spieszyć, bo w KK zaraz się kończy wyzwanie chemiczno-fizyczne (z Marią Skłodowską-Curie), a takiego tematu sobie nie odpuszczę :).
Pozdrawiam ;).

niedziela, 10 maja 2015

Z.I.E.M.N.I.A.K.

Hej :).
Zastanawialiście się kiedyś skąd się wzięła nazwa "ziemniak"? Uchylę rąbka tajemnicy. Ziemniak to nie warzywo, ziemniak to tajny skrót:
Złożony
Imponujący
Element
Mogący
Notorycznie
Ignorować
Arogancką
Konewkę

Nie dziwię mu się w sumie, bo kto by chciał prosić kogoś aroganckiego o wodę, która w dodatku też jest arogancka?

Jego złożoność pokazuje poniższy obrazek:


Przyjrzyjmy się bliżej jego poszczególnym częściom (i ziemniaka,. i obrazka):


 kwiat Krzychu - szpaner jakich mało. Nosi okulary przeciwsłoneczne żeby zwrócić na siebie uwagę owadów.

  
 liść Leopold - miłośnik cukru. Jest zielony z zazdrości gdy widzi okulary Krzycha.


łodyga Łucja - interesuje się transportem i w przyszłości chce zrobić prawo jazdy.


korzeń Karol -znany złodziej. Niby taki chudy, a ciągle kradnie substancje odżywcze.

bulwa Bożena - jej pasją jest kolekcjonowanie. Obojętnie czego, bo wyznaje zasadę, że im więcej tym lepiej.

Co jedliście dzisiaj na obiad? Niech zgadnę - bulwę Bożenę razem z jej kolekcją! Pół biedy bulwa, ale kolekcję akurat mogliście zostawić. Na pamiątkę.

Nie, moje żarty wcale nie są załamująco głupie xD. Dajcie znać ile razy zrobiliście mega facepalm ;).

 

poniedziałek, 4 maja 2015

Nowa technika - sznur turecki

Hej :).
Dzisiaj o moich zmaganiach z nową techniką - sznurem tureckim. Korzystałam z tego tutorialu.
Pierwsza próba wyszła tak:


Druga była na prezentem dla mamy:


Zrobiłam ich zdjęcia już parę dni temu, ale były na nich tak rażące cienie, że nie nadawały się do publikacji, a nijak nie mogłam się ich pozbyć ustawiając bransoletki pod różnym kątem do słońca. W końcu zrobiłam tak: postawiłam odpowiednio rozłożony kalendarz obok bransoletki leżącej na tle, a żeby zdjęcia nie były poruszone, ustawiłam aparat na statywie na najniższym  i przybliżyłam. Statyw był kupiony dawno temu do robienia zdjęć ptaków i nigdy nie myślałam, że wykorzystam go do robienia zdjęć biżuterii. :)

Pewnie niektórzy już wiedzą, że zostałam wyróżniona w Kreatywnym Kufrze:

http://kreatywnykufer.blogspot.com/2015/04/wyniki-wyzwania-tematycznego-organizer.html

Miałam za dużo rzeczy na pasku bocznym, więc utworzyłam na blogu stronę Wyróżnienia.

--------------
Już przyszła pora na małe kaczuszki (zdjęcia zrobione wczoraj):



Zastanawia mnie jak to możliwe, że bardzo młode blaszkodziobe (czyli kaczki, gęsi i łabędzie) są tak puchate, a nie nasiąkają wodą.

Miłego wieczoru! :)

sobota, 2 maja 2015

Wymianka z Nikolą

Hej :).
Ostatnio wymieniłam się z Nikolą z bloga NikArt. Wysłałam jej czesanki do filcowania, koronkowy naszyjnik i parę innych rzeczy. Co jej wysłałam możecie zobaczyć TU.

Paczka, która dostałam podejrzanie grzechotała i przestraszyłam się, ze coś się stłukło ale ku mojemu zadowoleniu wszystko okazało się być w całości. Co grzechotało? Dowiecie się później, bo ta śliczna filcowana sówka bardzo chce być na pierwszym zdjęciu w poście:



Hehe ;) W tę folię zapakowana była sówka.


koraliki i bezpieczne oczy
To rzeczy z tych plastikowych pudełek tak grzechotały. Hmm, zabawnie wyglądałby grzechotnik z takim pudełkiem na końcu ogona zamiast swojej grzechotki :P.


mulina, sznurki, brokat, nic monofilowa, stojak na kolczyki sztyfty
Mam teraz bardzo dużo nici monofilowej. Do czego by ją wykorzystać? Wiem, zacznę robić z niej na szydełku (to oczywiście żart, który zrozumie tylko ten, kto wie jaka jest cienka) ;).

Koperta ma w rogach serduszka, wzorek dookoła mojego adresu i taki fajny rysunek:


Koperta, którą dostała Nikola też jest ozdobiona rysunkami.

Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z wymianki. Sówka bardzo mi się podoba, a pozostałe rzeczy na pewno mi się przydadzą. Wielkie podziękowania dla Nikoli :).

-------------------------------------

Zobaczcie, co do mnie przyszło:


Szkoda, ze dystrybutor wycofał z Polski większość kolorów tej włóczki, ale całe szczęście mój ulubiony (dwa motki po prawej) nadal jest w sprzedaży.

Jestem na liście szczęśliwców, którzy załapali się na Testuj z Szufladą. Dostałam dokładnie takie kolory koralików Kheops par Puca o jakie poprosiłam, więc jestem bardzo zadowolona. Mam już dokładny projekt pracy :).

Nowa technika będzie na blogu już niedługo. Miała być teraz, ale zdjęcia, które zrobiłam, okazały się być okropne, a mój aparat na razie poszedł sobie na wycieczkę (oczywiście nie sam :P), wiec nie mogę zrobić nowych.

Uh, nie wiem za co się teraz zabrać. Zastanawiam się pomiędzy filcowaniem, szydełkowaniem i robieniem pracy na wyżej wspomniane testowanie. Jednak zajmowanie się wieloma technikami ma też jakieś wady ;).

Miłego dnia!