sobota, 18 sierpnia 2018

Poduszki

*post z opóźnioną publikacją, bo jestem na kajakach*

Hej :).

Dzisiaj na tapetę bierzemy zaległe poduszki z sową i misiem:




 A tu razem:


Wiem, że nie są dzieła sztuki, ale na kiermaszu wypada mieć też tańsze rzeczy ;).

Acha, gdyby ktoś z Was szył maskotki to nie kupujcie do wypełnienia ich najtańszej  poduszki z Ikea, bo wypełniacz się źle układa w niektórych miejscach, np. w szyi królika. Za to do poduszek jest jak najbardziej dobry :).

Wadą tego, że się robi prace w wielu technikach jest mnóstwo materiałów do tworzenia w domu, tyle, że nie mieszczą się w szafkach, a zawsze czegoś brakuje i trzeba to kupić :/.

Pozdrawiam :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz