Od jakiegoś czasu chciałam stać się posiadaczką ogrodniczek, ale stwierdziłam, że po co tyle za nie płacić, skoro można zrobić samemu :D. Wyciągnęłem z szafy spodenki kupione kiedyś w używanej odzieży (zwykłe szorty), tkaninę, gumę, przełączyłam mózg na wyższe obroty i udało mi się wykombinować coś takiego (pomysł jest mój od początku do końca):
Przy przeglądaniu zdjęć zobaczyłam, że mogłam uprasować ten materiał w zwierzątka do zdjęć (to tkanina, więc się gniecie), ale cicho, nikt nie zauważy xD.
Możecie sobie przypomnieć, jak wyglądam, chociaż nie wiem czem, ale zawsze źle wyglądam na zdjęciach i mam jakieś głupie miny :P.
Jestem zadowolona z efektu, w lecie na pewno będę je nosić :D.
Dużo kupuję w używanej odzieży i czasem nachodzą mnie refleksje na temat osób, do których kiedyś należały te rzeczy. Kim są? Czemu wrzuciły ubranie do pojemnika? Bluzka czy spodnie prawdopodobnie dużo by nam powiedziały, gdyby mogły.
Wydaje mi się, że używana odzież i jej przeróbki dobrze wpisują się w klimaty wabi sabi jako rzeczy z historią, którym daje się nowe życie, więc zgłaszam pracę na wyzwanie Szuflady:
A jako gratis widziany dzisiaj wiosenny szpak:
Pozdrawiam wyzwaniowo :)
Super, że znów publikujesz! Ile masz lat w tym momencie?
OdpowiedzUsuń19 :)
UsuńTo tak jak ja, heh :)
Usuńczad!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńDobrze Cię znowu widzieć :*
OdpowiedzUsuńOgrodniczki są świetne! Super pomysł i wykonanie :)
Bardzo fajny pomysł :) Witamy w Szufladzie !
OdpowiedzUsuńOryginalny pomysł, dziękujemy za udział w wyzwaniu Szuflady
OdpowiedzUsuńNo nawet maszyna nie ma przed tobą żadnych tajemnic! Ogrodniczki bajer! Też czasem się zastanawiałam, skąd mogą pochodzić niektóre rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńDużo się nie zmieniłaś od ostatniego kontaktu :-) Dalej jesteś śliczna!
Mam 19 lat, a wszyscy mi dają 16. Jak miałam 14 to też tak było. Najwyraźniej mam ponadczasowy wygląd :P. Cóż, ja tam nie uważam ;).
Usuń