Hej :).
Ostatnio koleżanka pożyczyła mi foremki do filcowania róży i chcąc je wypróbować zrobiłam coś takiego:
Przy okazji zniszczyłam moją matę do filcowania (jest za cienka do filcowania w foremkach) i muszę kupić nową, bo róża jakoś nie zamierza mi jej naprawić (bezczelna, nie odzywa się, gdy ją o to proszę) ;).
Foremki są na trzy wielkości serduszek i liść, które później się łączy ze sobą.
Zastanawiam się co mogę z niej zrobić poza broszką, bo jest dosyć spora:
Ma ktoś jakiś pomysł? Mniejszą można by wykorzystać do ozdobienia opaski na włosy lub czapki, ale kto by chciał nosić na głowie taki grzmot :P?
Miłego wieczoru! :)
Świetna! Może naszyć ją na piórnik czy coś...
OdpowiedzUsuńJeśli już to na płaski kilkuczęściowy, bo mój szkolny piórnik walec ma średnicę mniejszą niż ta róża :).
Usuńdo płaszcza do białej koszuli, rozwijasz się
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi przypomniałaś, że ja też miałam zacząć filcować :D Może w wakacje mi się uda.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem broszka to najlepszy pomysł, nic innego mi nie przychodzi do głowy.
Bardzo ładna, może być np. jako brelok lub naszywka na torebkę.
OdpowiedzUsuńŚliczna może być z pewnością jako broszka!!!
OdpowiedzUsuńPierwsze co mi przyszło na myśl to tak jak pisze Weronika torebka jeśli masz taką materiałową bo chyba to takiej najlepiej by pasowała, a i pięknie ci wyszły te różyczki.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda. :D Ja bym się odważyła nosić ją jako spinkę do włosów, ale to ja. Ja zawsze wyglądam jak stuknięta. xD
OdpowiedzUsuńale piękna róża :) podoba mi się :) chyba muszę zacząć wykorzystywać czesanke od Ciebie :*
OdpowiedzUsuńJa bym ją tam do płaszcza walnela :)albo dorób więcej kwiatów, liści, łodyg i będzie naszyjnik :)
Dzięki :). Mówisz o próbkach wysłanych ostatnio czy wysyłałam Ci też jakąś wcześniej? Z tych próbek za wiele nie zrobisz, wysłałam je, żebyś mogła się zorientować w rodzajach czesanek.
Usuńkawał kwiatucha :-)
OdpowiedzUsuń