Dzisiaj coś nieco innego, bo ostatnio jakoś nabrałam chęci do rysowania. Pewnie zwróciliście uwagę na nowy nagłówek. Wydaje mi się, że ten jest lepszy, a już na pewno bardziej charakterystyczny dla mojego bloga :).
Paperchildy podejrzałam na blogu Katt. Efekty:
Hmm, ciekawe, kogo symbolizuje ta sowa i dlaczego ma obrożę, dużą czarną bluzę i glany, a na szyi lornetkę ;).
Akuku!
przytłoczona nadmiarem wiedzy (tak, to Biologia Villego :D)
Skąd wzięłam takie fajne zdjęcia ptaków na pierwszych trzech zdjęciach? Mamy teraz w domu taki kalendarz ;).
Taki obrazek pojawił się w mojej głowie, jak spojrzałam na tę książkę:
Nawiasem mówiąc ta książka jest o komórkach glejowych, nie o dwóch mózgach-organach xD.
Czy tylko mnie ten ludzik przypomina grzyb kapeluszowy :D?
A, zapominałabym, że obiecałam odpowiedź do wielkanocnego zadania:
Ta na górze jest napisana przeze mnie zgodnie z symbolami w poleceniu, ale rodzice woleli pisać cyferki (a gdzie czytanie ze zrozumieniem? :)):
Spodziewajcie się niedługo małego konkursu :).
Pozdrawiam (a właściwie powinnam powiedzieć "Hu, hu!") ;).
Hahah świetne! :D Nagłówek jak najbardziej charakterystyczny dla twojego bloga. :D
OdpowiedzUsuńHahah "polimer klej" :D. Nagłówek jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńCzłowiek-grzyb i sówka są super :3
Nowy nagłówek jest świetny i faktycznie lepszy od poprzedniego :)
OdpowiedzUsuńSuper nagłówek <3
OdpowiedzUsuńhttp://my-bubbleworld.blogspot.com/2015/04/penpals.html nowy post! :)
Cieszę się, że moje paperchildy zainspirowały Cię do zrobienia własnych :) Wyszły Ci naprawdę super! Zwłaszcza ta papierowa sówka- jest przeurocza, no i świetnie się komponuje z sowami z kalendarza :D
OdpowiedzUsuńO matko! Jak ty pięknie rysuje *-*
OdpowiedzUsuńMój Blog - zaobserwuj!
Pasuje do ciebie jak ulał ! Rysowany i kombinowany! Ciekawszy niż jakiś z neta. Sówki wymiatają. :-) Mózg też !
OdpowiedzUsuń