czwartek, 31 lipca 2014

Kulisy malowania butów cz. 1 - dobór farb i pędzli

Hej :)
Wczoraj wieczorem wróciłam ze spływu kajakowego :).
Zamierzam zrobić składający się z paru części poradnik dotyczący malowania butów. W pierwszej części poradzę Wam jak dobrać odpowiednie farby i pędzle. :)
Do malowania butów używam farb akrylowych. Każda farba, która zostanie użyta do tego celu musi przejść test wodoodporności: wyciskasz trochę farby na wodoodporną powierzchnię i po ok. 24 godzinach wkładasz do wody i trzymasz tam przez kilka minut. Jeśli farba choćby odrobinę rozpuściła się - nie nadaje się do butów.
Przed malowaniem powinniście zastanowić się, w którym miejscu but się zgina przy chodzeniu. Farby użyte do malowania zgięć powinny przejść kolejny test (elastyczności): wyciskasz trochę farby na plastikową paletę (lub inną plastikową powierzchnię) i pozostawiasz do wyschnięcia (24 h). Jeśli farba dała się odkleić od palety i jest elastyczna - nadaje się. Jeśli farba nie chce dać się odkleić i jest sztywna lub popękała - nic z tego.

 ta farba nie nadaje się do malowania butów na zgięciu

Po co te testy? 
Uważam, ze w tej dziedzinie ostrożności nigdy za wiele i lepiej poświęcić jedną dobę i trochę farby, niż zmarnować buty.


Jakie farby polecam?
Radziłabym Wam stosować akryle z wysokiej półki (np. Pentel, Renesans) oraz Fevicryl. Cała trójka spełnia oba testy :).

od lewej: Pentel, Renesans, Fevicryl

Pentele miałam w zestawie, więc nie znam ceny jednej tubki, a Renesans i Fevicryl kosztują po 5 zł za tubkę/pojemnik.

Jaki pędzel wybrać?
Do farb akrylowych należy używać pędzli o dosyć sztywnym włosiu. Radziłabym Wam zaopatrzyć się w trzy wielkości pędzli: 8, 2 lub 3 i 0 lub 00. Takim zestawem będziecie w stanie namalować praktycznie każdy wzorek ;).

Co sądzicie o takiej serii postów?

Pozdrawiam :).

piątek, 25 lipca 2014

Bransoletka sushi i wyjazd

Hej :)
Dzisiaj mało oryginalnie, ale jako miłośniczka sushi musiałam sobie zrobić taką bransoletkę:



Lubię robić wałki millefiori, a wzór na sushi maki jest tak oczywisty, że nie potrzebowałam żadnego tutorialu. :)

Chciałam Was jeszcze poinformować, że jutro rano wyjeżdżam na spływ kajakowy i nie będzie postów aż do następnego czwartku. Teoretycznie mogłabym spróbować ustawić automatyczny post, ale wtedy mój komputer głupieje i pokazuje mi, że mój blog nie istnieje.

Miłego dnia! :)

czwartek, 24 lipca 2014

Akcja pomocy dla Wiktorki

Hej :)
Dzisiaj nieco inny post. Na tą akcje trafiłam na blogu Ani S i zgodnie z prośbą informuję o niej u siebie.

Przytoczę ten sam tekst:


Czy wiesz o czym marzą aniołki? Czyli pomoc dla Wiktorki

Czy wiesz o czym marzą siedmioletnie aniołki? Ja wiem, bo znam jednego osobiście. Mój aniołek jak na najprawdziwszego przystało jest dobry i piękny, zarówno jeżeli chodzi o wygląd jak i o wnętrze. Ma lekko falowane brązowe włosy i wielkie oczy, z których jedno jest brązowe, a drugie wpada w zieleń. Kiedy się w nie patrzy, człowiek czuje się szczęśliwy. Niedawno mój aniołek skończył siedem lat. Jak każde dziecko w urodziny Wiktorka- moja bratanica, bo o niej mowa, dostała tort. Zgadnij czego życzyła sobie gdy zdmuchiwała świeczki. Hmm...o czym mogą marzyć małe aniołki? O nowej lalce Barbie? -Nie. O pięciu kilogramach lodów truskawkowych? -Nie. O naklejkach z "Wiolettą"? - Też nie. Wiesz czego życzyła sobie moja Wiki?... "Chciałabym być zdrowa"... Oto życzenie siedmioletniej dziewczynki... To nie tak powinno wyglądać! Powinna dalej uczyć się tańca i dalej zdobywać medale. Pamiętam dzień, gdy przyszła do mnie na noc i cały wieczór siedziała ze zdobytym medalem na szyi, a ja pękałam z dumy. Powinna z radością dalej pływać w "Dębach", jeździć na rowerze i co najwyżej stłuc sobie kolano. Być z koleżankami na zakończeniu przedszkola i liczyć ile kropek ma biedronka, a nie ile jeszcze dzisiaj dostanie kroplówek. To nie powinno tak wyglądać!
Są takie dni, które zmieniają wszystko, w których zatrzymuje się Ziemia. Dla mnie i mojej rodziny taki dzień zdarzył się pod koniec marca. Pewnego dnia, tak zupełnie "po prostu" Wiktorka zeszła na dół ze swojego pokoju i... miała zeza. Brat z Bratową pojechali z nią do szpitala, a tam pani Ordynator stwierdziła, że trzeba to będzie skorygować poprzez okularki. Bratowej nie dawało to jednak spokoju i skontaktowała się z kilkoma znajomymi i dotarła do lekarza, który zapytał czy mają zdjęcie obrazkowe głowy. To dało jej do myślenia, że najwyraźniej trzeba zrobić coś więcej. Zaraz pojechali do drugiego szpitala, tam zdjęcia i diagnoza... nieoperacyjny guz pnia mózgu...Szanse na wyzdrowienie około 5%. Potem wszystko potoczyło się błyskawicznie. Przewiezienie Wiktorki do Warszawy do Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie dostała najcięższą chemię, bo tak postępują wg protokółu, gdy nie można zrobić biopsji i stwierdzić czy nowotwór jest złośliwy czy nie. Potem kolejna chemia, rezonans i guz urósł. Teraz Wiki jest w trakcie 6 tygodni radiologii. Zniszczy jej ona m.in przysadkę mózgową... ale lekarze dają nadzieję.
Walczymy! Każdego dnia, gdy otwieram oczy modlę się o jej uzdrowienie, gdy wieczorem kładę się do łóżka modlę się dalej. Wszystkie myśli krążą dookoła tego, by była! By wyzdrowiała, by miała przed sobą szczęśliwe, długie życie. Wyobrażam sobie jak z każdym oddechem staje się coraz zdrowsza...i wierzę, całą sobą, bo inaczej nie umiem. Nie jestem w stanie tego objąć, nie dopuszczam do siebie myśli, że było by inaczej...
Wiesz...zapuszczałam włosy, Wiki też...teraz ścięłam je na "boba", bo tak ma ścięte obecnie Wiktorka. Bratowa zdecydowała się jej obciąć przed drugą chemią. Obiecałam Wiktorii, że jeżeli wypadną jej włoski, to ja się swoich też pozbędę. Teraz jak wrócę z Warszawy, zetnę sobie włosy z boku i z tyłu głowy, zostawię "na górze", będziemy "takie same"...
Brat z Bratową byli w Berlinie, wysłali zdjęcia do Monachium, do Stanów. Bratowa pojechała też do Wrocławia, by być na konsultacji z panią dr medycyny chińskiej i dietetyka. Wiktorka dostaje różne leki i suplementy. Słowem robią co mogą, ale wszystko kosztuje. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Jeżeli jesteście w stanie jakkolwiek pomóc, bardzo proszę pomóżcie. Sama chętnie przeznaczałam swoje prace na działalność charytatywną, jak mogę to wspieram potrzebujących finansowo, dziś proszę sama o pomoc, dla Wiktorki. Jeżeli możecie wesprzyjcie konto fundacji założonej specjalnie na leczenie Wiktorki lub przekażcie fanty, które zostaną sprzedane jako "cegiełki", a całkowity dochód ze sprzedaży zostanie przekazany jej rodzinie bezpośrednio jeżeli zostaną one sprzedane m.in. na kiermaszach lub wpłacone na konto fundacji, jeżeli przez internet. Może znajdą się osoby chętne do zorganizowania aukcji na swoich blogach lub FB przeznaczając swoje prace na ten cel i wpłacając pieniądze uzyskane ze sprzedaży na konto fundacji. Każda pomoc się liczy. Niedługo również na moim blogu lub FB zorganizowane zostaną aukcje moich aniołków przekazane na ten cel. Jeżeli macie jeszcze jakieś inne pomysły- proszę piszcie.
Nie zamykajcie serc i zjednoczcie się z nami w modlitwie o uzdrowienie Wiktorki. Dobro naprawdę powraca!
Osoby zainteresowane przekazaniem fantów na "cegiełki" lub inną formą pomocy mogą kontaktować się ze mną za pośrednictwem maila:   starapracownia.pl@gmail.com. Tam podam adres do wysyłki przedmiotów.
Jeżeli możecie wspomnijcie na swoich blogach o akcji pomocy dla Wiktorki, by włączyć w ten projekt jak najwięcej osób.
Dane fundacji do wpłat pieniężnych:w tytule koniecznie trzeba wpisać Wiktoria Lewkowska inaczej pieniądze nie dotrą do Wiktorki

Fundacja "Nasze Dzieci" przy Kl. Onk. w IPCZD
ul: Al.Dzieci Polskich 20 lok. 120A
04-730 Warszawa
76 1240 1109 1111 0010 1163 7630
tytułem: WIKTORIA LEWKOWSKA

Bardzo Wszystkim dziękuję za zrozumienie, wsparcie i pomoc w imieniu swoim, Wiktorki i całej rodziny!
 Was też zachęcam do rozpowszechnienia jej u siebie. Im więcej osób zrobi coś w tym kierunku, tym więcej pieniędzy zostanie zebrane. Niby taki mały gest, a tak naprawdę może dać całkiem sporo.
Moje elementy na kolczyki do wysłania już się pieką :).

Miłego dnia! :)

środa, 23 lipca 2014

Bransoletkowy zawrót głowy i co dostałam od Ani S.

Hej :).
Ostatnio wymieniałam się z Anią S. i dostałam od niej między innymi:



Resztę tego, co dostałam, możecie zobaczyć TU.
Ania zainspirowała mnie do stworzenia moich własnych bransoletek na krośnie:


.
Dzieki Ci Aniu za inspirację ;).
Pozdrawiam :).

Mini tutorial na wzorzyste paznokcie

Hej :)
Dzisiaj przychodzę do was z bardzo prostym, a efektownym sposobem ozdobienia paznokci. Samo malowanie paznokci jest trochę od czapy na blogu, ale używanie farb akrylowych jest jak najbardziej na temat :).

Czego potrzebujemy?
* lakier w kolorze, w którym chcemy mieć paznokcie
* lakier bezbarwny
* pędzelek "0" lub "00" o dosyć sztywnym włosiu
* farby akrylowe w kolorach, których będziemy używać
* opcjonalnie paleta do malowania

1. Malujemy paznokcie kolorem bazowym.
2. Po jego wyschnięciu malujemy na paznokciach wzorek farba akrylową przy użyciu małego pędzla.
3. Po wyschnięciu farby malujemy całe paznokcie lakierem bezbarwnym.
I voila! Mamy swoje wzorzyste paznokcie. :)

Tak wygląda rezultat:


Zdecydowałam się na czarne paznokcie i ducha (którym niechcący zahaczyłam o ręcznik i się ciut rozmazał, ale nie chciało mi się robić wszystkiego od początku :P).

Miłego dnia!

wtorek, 22 lipca 2014

Konkurs! Wygraj bransoletkę!

Hej :).
Wreszcie wróciłam. :)
Podczas mojej nieobecności na blogu zrobiło się strasznie nudno i pusto. Żeby nuda i pustka zniknęły, postanowiłam zorganizować małe rozdanie.



Do wygrania jest bransoletka widoczna na zdjęciu powyżej.

Zasady zabawy:
To candy organizuję dla obserwatorów mojego bloga, więc jednymi warunkami do spełnienia są obserwowanie mnie i zostawienie komentarza pod tym postem. Za wstawienie banneru na bloga jest dodatkowy los.
Zgłaszać się możecie do 31 lipca, wyniki postaram się ogłosić w ciągu kilku dni od zakończenia.
Nagrodę wysyłam tylko na terenie Polski.
Za wysyłkę płacę ja. :)
Rozdanie odbędzie się niezależnie od ilości zgłoszeń.
Uwaga! Jeśli ktoś nie będzie miał dostępu do komputera w czasie rozstrzygnięcia konkursu, proszę o napisanie o tym w komentarzu. Taka informacja jest mi potrzebna żeby nikt nie stracił nagrody przez swoją nieobecność z powodu wyjazdu.

Wzór zgłoszenia:
Zgłaszam się
Obserwuję jako:
*Banner na blogu:

Miłej zabawy! :)

 -------------------------------------------------------------------------------------------------------------

I jeszcze taki mały dowód, jak nudno było w szpitalu, he, he :P


Gdybym miała co robić, nigdy bym nie złożyła tyle modułów bez celu ;).

niedziela, 20 lipca 2014

Drugie losowanie i przerabiane szorty

Hej :).
Osoba, która wygrała w moim przydasiowym rozdaniu nie zgłosiła się przez dwa tygodnie (dałam jej jeszcze tydzień w razie, gdyby się okazało, że wyjechała). W związku z tym moja mama wylosowała kolejną osobę:



Ciebie tez proszę o napisanie na mojego maila sowiagaleria@gmail.com. Jeśli zwyciężczyni nie zgłosi się przez dwa tygodnie, będę losować znowu.

Trochę w innym temacie - Mam te szorty od dawna i zdążyły mi się znudzić, więc nieco je przerobiłam. Serduszka i kropki namalowałam farbą do tkanin przy pomocy takich samych stempli, jakie można było wygrać w moim rozdaniu.



Pozdrawiam :).

piątek, 18 lipca 2014

Zielone wyzwanie :)

Hej :).
Jestem chwilowo w domu, więc żeby na blogu nie świeciło pustkami, wstawiam post. :)
W ostatnim czasie mam fazę na krajobrazy, więc świeżo po przyjściu paczki ze Sklepiku Dla Was z Premo! powstał taki oto pierścionek:



Zauważyłam, że przy pracy z Premo! da się lepiej nadać fakturę niż przy Fimo Soft. No i faktura jest mniej podatna na "zamazanie".
"Woda" jest zrobiona z Fimo Liquid.

Pierścionek zgłaszam na wyzwanie w Modelina moje hobby.


Miłego dnia!

niedziela, 13 lipca 2014

Szydełkowy potworek

Hej :).
Przez moją nieobecność na blogu wieje nudą, więc spodziewajcie się rozdania po moim wyjściu ze szpitala.

Wiewiórka, której zrobiłam zdjęcie na dzisiejszym spacerze:


Dzisiaj wpadam tu tylko na chwilę, więc zostawiam Was ze zdjęciami tytułowego potworka:



sobota, 12 lipca 2014

Łowicka krowa :)

Hej :)!
Wreszcie doczekałam się przepustki i mogę napisać nowy post. :)



Moimi pierwszymi skojarzeniami z tematem wyzwania w KK Łowicz były stroje łowickie, niziny i Mleko Łowickie. Nizinne łąki i mleko z kolei skojarzyły mi się z krowami. Wtedy pomyślałam sobie, że w sumie mogłabym stworzyć krowę w łowickiej spódnicy. Krówka oczywiście zgłasza się na to wyzwanie. Wiem, że taka praca nie ma szans w KK, ale przynajmniej będzie śmiesznie. :P




Miłego dnia życzę. :)

niedziela, 6 lipca 2014

Kolczyki krokodylki

Hej :)!
Wpadam tu po raz drugi dzisiaj, tym razem dosłownie na chwilkę, bo zaraz wracam z powrotem do szpitala. Kolczyki krokodylki wykonane z Toho 11/0:



Zgłaszam je na wyzwanie Zainspiruj nas - kolczyki.



Szans i tak nie mam, ale skoro je zrobiłam, to nie zaszkodzi je zgłosić. ;)
Pozdrawiam :).

Wyniki przydasiowego rozdania

Hej :)
Teraz chwilowo jestem w domu, więc postanowiłam dodać wyniki.
Zgłosiło się sporo osób (co zresztą widać po ilości losów), za co serdecznie Wam dziękuję :).
Dwie osoby nie wstawiły banneru na bloga, ale obserwują mnie i napisały opinię, więc przyznałam im w sumie  po jednym losie (banner był obowiązkowy).





Wygrywa...
 .
.
.
.
.
.
.
 


Gratuluje i proszę Cię o napisanie na mojego maila sowiagaleria@gmail.com. Jeśli wylosowana osoba nie zgłosi sie w ciągu tygodnia, wylosuje kogoś innego.

Zawsze uważałam, że to trochę przykre, że jedna osoba dostaje wszystko a inni muszą obejść się smakiem. Dlatego wylosowałam jeszcze jedna osobę, która otrzyma nagrodę pocieszenia.Wylosowałam...
.
.
.
Spaloną Artystkę
(przepraszam, ze nie ma zdjęcia losu, ale o tym losowaniu przypomniałam sobie już po zgraniu zdjęć na komputer) Ciebie też poproszę o napisanie na mojego maila. Nie będę drugi raz losować osoby, która dostanie nagrodę pocieszenia.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia. :)

środa, 2 lipca 2014

Przerwa na blogu

Witajcie!
Niestety jestem zmuszona zrobić małą przerwę w prowadzeniu bloga, ponieważ w piątek trafiłam do szpitala, a tu nie ma internetu. Na razie nie wiem ile potrwa mój pobyt. Z tego samego powodu nie mam fizycznej możliwości komentowania postów innych osób. Mam nadzieję, że się nie obrazicie. :)
Postaram się niedługo opublikować wyniki rozdania (jeszcze nie zrobiłam losowania).

Pozdrawiam Was serdecznie. :)