piątek, 30 maja 2014

Mister jaszczur

To już drugi post dzisiaj, szaleję xD.

Spod moich palców dopiero co wyłoniła się bransoletka z mister jaszczurem. Mister jaszczur to kameleon. Nie dajcie się zwieść pozorom, to nie jest zwykła jaszczurka. Kameleon jest bardzo inteligentny i on tylko UDAJE jaszczurkę. Ale nie mówcie mu, że Wam o tym powiedziałam, bo to tajemnica i będzie zły :P.




Tak na poważnie to wymyśliłam jak zrobić zawinięty ogon (jaszczur nie powstał przy pomocy schematu) i mój pomysł okazał się niewypałem. Dopiero później wpadłam na inny pomysł wykonania takiego ogona, ale już miałam zrobiony ten, więc machnęłam na to ręka i ogon jest taki ;).
Koraliki to Toho 8/0, które dopiero co dostałam (prezent na dzień dziecka przed czasem) i muszę powiedzieć, że bardzo miło się z nich robi :). Teraz mister dynda sobie przy bransoletce ze sznurka skręcanego i myśli, że nikt nie przejrzał jego sprytnego kamuflażu. ;)


Serdeczne pozdrowienia ode mnie i mister jaszczura :P.

Wyzwanie szuflady doniczka oraz zastosowanie próby Tollensa w biżuterii

Hej :)
Gdy zobaczyłam wyzwanie Szuflady doniczka, od razu wyobraziłam sobie pajęczynę na doniczce i jeszcze tego samego dnia powstała pajęcza doniczka . Jest zdecydowanie nieskomplikowana, więc wygrać nie ma szans, ale spróbować zawsze warto. :) Ma około 5 cm wysokości.


Doniczka i podstawka stanowią komplet. Na blogu szuflady jest napisane:
"Do wszystkich wyzwań Szuflady można zgłosić komplet, ale nie zestaw, własnoręcznie wykonanych przedmiotów.
Jako komplet rozumiemy przedmiot, który składa się z więcej niż jednej części i tworzy całość w sensie funkcjonalnym i artystycznym.
Ostateczną decyzję o dopuszczeniu tego typu pracy będzie każdorazowo podejmowała Projektantka przeprowadzająca dane wyzwanie, a jej decyzja będzie nieodwołalna."
W takim razie proszę o decyzję czy mój komplet może być wzięty pod uwagę razem. teoretycznie spełnia wszystkie wymagania, ale temat wyzwania to "doniczka". :)
Więcej zdjęć doniczki i podstawki:




Na początku wyglądały tak (to nie sa te same egzemplarze, mam więcej takich samych doniczek i plastrów drewna):

Dzisiaj udało mi się połączyć chemię z tworzeniem biżuterii. Dokonałam tego przy użyciu próby Tollensa, której dokładniejszy opis znajdziecie w tym poście. Dzięki temu mam śliczne buteleczki, które na pewno się przydadzą ;).


Pozdrawiam serdecznie :) 

środa, 28 maja 2014

Podaj dalej!

Hej :).
Zapraszam was do udziału  w Podaj dalej. O co w tym chodzi? Otóż dwie pierwsze osoby, które zgłoszą się pod tym postem (zgłaszających się proszę o zostawienie swojego maila) otrzymają ode mnie niespodziankę (moje prace + przydasie), a w zamian będzobowiązane zorganizować zabawę u siebie na blogu. Zanim się zgłosicie proszę, żebyście byli pewni, że dacie radę zrobić dwa prezenty!

Dzisiaj dostałam paczkę od Puszkovej. Przeraziłam się na widok koperty, bo była okropnie pognieciona i zaczęłam bać się, czy z zawartością wszystko w porządku. Jak poczta mogła dopuścić do czegoś takiego!?


Listonosz przez głupotę zniszczył mi kartkę :(.



Pozostałe rzeczy, które znalazłam, bardzo mnie ucieszyły:



Pytanie do Puszkovej: niestety sznurek skręcany na jednej z bransoletek jest nieźle zmaltretowany. Czy obrazisz się, jeśli odkleję sznurek z bazy i zamienię na inny?
Nie noszę kolczyków, więc "pójdą dalej" ;).

wtorek, 27 maja 2014

Ekspresowe candy żółwikowe!

Hej :).
Spodobało mi się organizowanie rozdań i konkursów na blogu (należę do tych osób, które wolą dawać prezenty niż dostawać), więc dzisiaj możecie wygrać... koralikowe żółwiki! Rozdanie jest ekspresowe, bo ogłoszenie wyników będzie już w tą niedzielę.


Zasady:
To candy organizuję dla obserwatorów mojego bloga, więc jednymi warunkami do spełnienia jest obserwowanie mnie i zostawienie komentarza pod tym postem. Za wstawienie banneru na bloga jest dodatkowy los.
Zgłaszać się możecie do najbliższej soboty (31 maja). Ogłoszenie wyników 1 czerwca (ktoś będzie miał dodatkowy prezent na Dzień dziecka :)).
Nagrodę wysyłam tylko na terenie Polski.
Za wysyłkę płacę ja. :)
Rozdanie odbędzie się niezależnie od ilości zgłoszeń.
NIE robię dla osoby wygranej biżuterii z żółwikami. Są zakończone, ale posiadają żyłki, z które można je gdzieś przyczepić. Tylko pamiętajcie, że absolutnie nie wolno ucinać żyłek tuż przy suple zakańczającym, bo żółwik może się wtedy rozpaść!

Wzór zgłoszenia:
Zgłaszam się
Obserwuję jako:
*Banner na blogu:

W rzeczywistości niebieski na nóżkach żółwików jest trochę ciemniejszy. :)


Są malutkie (w sam raz na kolczyki) ;).

Zapraszam do udziału! ;)

poniedziałek, 26 maja 2014

Sutasz - moja pierwsza próba

Hej :)
Jakiś czas temu dostałam sznurki do sutaszu od zaprzyjaźnionej osoby. W sobotę wieczorem coś mnie podkusiło, żeby coś z nich uszyć i powstał taki dziwny twór:


Szczerze mówiąc nie wiem czy można to w ogóle nazwać "sutasz". Nie korzystałam z żadnych poradników więc nie wiem, jak powinien być tworzony prawidłowo :). Twór ma 3,5 cm wysokości. Z tyłu podkleiłam go filcem:


Jak na pierwszy raz chyba nie jest jakoś bardzo źle?

niedziela, 25 maja 2014

Co zrobić z modeliny?

Hej :)
Zauważyłam, że wiele osób chciałoby ulepić coś z modeliny, ale nie ma pomysłu co. Ja z kolei zawsze mam za dużo pomysłów, więc postanowiłam się nimi z Wami podzielić i zebrać wszystko w jednym miejscu. Post co jakiś czas będzie uaktualniany.

Słodycze (najpopularniejszy obecnie motyw): babeczka, torcik, ciastko, pierniczek, tarta, pączek, oponka, gofr, czekolada (cała), czekolada (kostka), czekolada nadziewana, czekoladka, marcepan w czekoladzie, Nutella w słoiczku, rolada, makowiec, landrynka, galaretka, lód, rogal, oreo, pianka, wafelek, batonik, M&M's
 Dodatki: polewa (Fimo liquid), krem z silikonu, mikrokulki, plasterki fimo owoce, mini owoce z modeliny

Owoce: truskawka, malina, jagoda, borówka, arbuz, agrest, kiść winogron, ananas, jabłko, gruszka, śliwka, pomarańcza, cytryna, grejpfrut, kiwi, jeżyna, banan

Warzywa: marchewka, pietruszka, brokuł, kalafior, kapusta, ogórek, dynia, pomidor, por, papryka, kukurydza

Jedzenie nie na słodko: pizza, hamburger, zapiekanka, pierogi, naleśniki, bagietka, chleb, kanapka, jajko (całe lub cząstki), jajo sadzone
Dodatki: plasterki fimo warzywa, szczypiorek lub pietruszka z modeliny, sosy z Fimo liquid

W ceramicznym naczyniu: kawa, herbata, sok
Dodatki: plasterki fimo cytryny, szczur w herbacie, sztuczne kostki lodu

W pucharku: lody, mrożona kawa, galaretka
Dodatki: krem z silikonu, posypka, sztuczne kostki lodu, plasterki fimo owoce

Kwiaty: róża, słonecznik, gerbera, storczyk

Zwierzaki: sowa, pies, kot, szop pracz, lis, wilk, królik, zając, chomik, świnka morska, świnia, krowa, koń, szczur, mysz, krokodyl, słoń, żyrafa, owca, pingwin, jakiś ładny ptak :), delfin, rekin, płaszczka, inna ryba, koralowiec, motyl, gąsienica, dżdżownica, ośmiornica, ślimak, rak, krab, żaba, salamandra, traszka, jaszczurka, małpa

Bajki, filmy, komiksy, z których możecie ulepić postacie (tu podaję tylko przykłady, nie zamierzam rozszerzać tej listy): Spongebob, Madagaskar, Asterix i Obelix, Kubuś Puchatek, Dawno temu w trawie, Ratatouille, Auta; Możecie również ulepić jakąś księżniczkę, one występują w baaardzo wielu bajkach ;).

Akcesoria dla lalek (i nie tylko): elektronika, akcesoria kuchenne, akcesoria do łazienki, kosmetyki, meble, całe rośliny, książki, zabawki

Inne: modele pojazdów, ludzkie ciało (np. modele poszczególnych układów, organy), buty (np. trampki, glany), imitacje kamieni, koraliki, abstrakcje

Mam nadzieję, że taka lista się Wam przyda.
Pozdrawiam ;).

sobota, 24 maja 2014

Mr mózg :P

Hej :).
Jakiś czas temu w mojej głowie ukazała się wizja mózgu (a jakżeby inaczej :P) w meloniku, z wąsami i monoklem. Sam mózg jest ulepiony z transparentnej fioletowej Fimo:




Jego oczy świecą w ciemności:


Życzę wszystkim miłego weekendu! :)

czwartek, 22 maja 2014

Konkurs (również dla osób anonimowych) - wygraj kolczyki sówki!

Hej :)
Na blogu trwa przydasiowe rozdanie przygotowane z myślą o innych blogerach zajmujących się handmade. Jednak na mojego bloga zagląda też sporo osób anonimowych, więc organizuję też konkurs z myślą o nich. Do wygrania są takie kolczyki sówki (lepione z Fimo):


Nagrodę otrzyma osoba, która jako pierwsza napisze na mojego maila prawidłowe rozwiązanie poniższej zagadki. Jedynym koniecznym warunkiem jest posiadanie maila i adresu, na który będę mogła je wysłać ;). Zaraz po otrzymaniu maila z prawidłową odpowiedzią postaram się napisać pod tym postem komentarz, że konkurs jest już zakończony.
e - mail do wysyłania odpowiedzi: sowiagaleria@gmail.com

Zagadka:
WBRUÓĘPU BŻ ĘWBRŻŃ D BŻZŻDRV R ŚIŻFĘOĘPU ILBDRŹBŻMRŻ BŻŚŻWÓR! :)
JĘYSŻYB

Podpowiedź:


Powodzenia! ;)

środa, 21 maja 2014

Do it again - rzekotka

Hej :)

Jakiś czas temu zobaczyłam u Katalin wyzwanie Do it again i postanowiłam wziąć w nim udział.

Zgłaszam na nie rzekotki z modeliny.


Pierwowzór zrobiłam w wieku 8 - 9 lat, a druga praca powstała w ciągu kilku ostatnich dni (teraz mam 15 lat). Ta stara ma ok. 4,5 cm, a nowa ok. 5 cm. Poprzednia powstała zapewne z Astry, a obecna z Fimo Soft, przy pomocy metalicznych pigmentów (dzięki, Aniu!) i błyszczącego werniksu Fimo (polakierowałam nim oczy). Najprawdopodobniej nowa zostanie naszyjnikiem, a starą odłożę z powrotem do pudełka z moimi bardzo starymi wyrobami, żeby móc jeszcze kiedyś się z niej pośmiać :P.












Kiedy wyciągnęłam pierwowzór na potrzeby wyzwania, to aż mi się głupio zrobiło, jakie okropne prace kiedyś robiłam. Szczerze? Uważam, że jest ohydna i jej wyglądu nie usprawiedliwia nawet mój wiek (jedynie kolor i obłamane nóżki mogę usprawiedliwić kiepską modeliną, z której została zrobiona). Fuj. Normalnie wstyd pokazywać coś takiego na blogu, ale z drugiej strony widać ogromne postępy. Mam nadzieję, że dalej będę się rozwijać. :)

Moja przygoda z modeliną w kilku zdaniach:
Pierwszy raz spotkałam się z modeliną w wieku około 7 lat, wcześniej znałam tylko plastelinę, masę papierową, solną i ciastolinę (której miałam dużą kolekcję ;)). Była to Astra i Koma - Plast. Mając 7- 10 lat lepiłam okazjonalnie (czyli kilka razy do roku). Później odłożyłam modelinę na bok i zainteresowałam się nią w wieku 13,5 lat dzięki mojej koleżance (znowu była to Astra i Koma - Plast). Pół roku później kupiłam moje pierwsze dwie kostki Fimo Soft. Potem (znowu z półrocznym odstępem) dostałam bon do Empiku i kupiłam parę kostek Fimo, dzięki czemu nie musiałam już łączyć w jednej pracy modelin o różnych właściwościach i czasach wypalania. Wtedy też nie zajęłam się modelina na długo. Dopiero od początku tego roku szkolnego zaczęłam więcej lepić i stopniowo dokupowałam sobie modelinę i półfabrykaty. Sami widzicie, że mimo odległości miedzy datami widniejących na wyznaniowym kolażu w sumie nie pracowałam długo z modeliną :).

niedziela, 18 maja 2014

Silikon octowy vs silikon bezoctowy - porównanie

Hej :).
Jakiś czas temu kupiłam w Obi silikon bezoctowy (sanitarny)i chciałam się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami.

1. Cena
W Obi duża butla silikonu octowego sanitarnego kosztuje 13 zł, a bezoctowego sanitarnego 18.  1:0 dla octowego

2. Zapach
Tutaj nie będę przyznawać punktów. Dlaczego? Moim zdaniem bezoctowy ma gorszy zapach, a mojej mamie bardziej przeszkadza z kolei octowy (jeśli bezpośrednio powąchamy niezaschnięty silikon). Czyli tutaj wszystko zależy od osoby.

3. Uciążliwość dla domowników
Bezoctowy czuć tylko wtedy, jeśli trzymamy pracę blisko nosa, a octowy czuć z dala od pracy.  1:1

4. Wygoda przy pracy i praktyczność
*Gęstość - Octowy daje się ładnie wyciskać, a bezoctowy jest mega gęsty i ciężko się go wyciska (zwłaszcza jak trzeba zrobić równy krem). Na skutek jego gęstości pod wpływem ciśnienia zrobiła mi się dziura w woreczku strunowym i musiałam prosić o pomoc dziadka o_O.  2:1 dla octowego
*Czas schnięcia - W przypadku octowego jest to zazwyczaj do 24 godzin, a w przypadku bezoctowego całkowite wyschnięcie w środku może potrwać nawet tydzień (!).  3:1 dla octowego
Czas tworzenia naskórka jest podobny.

5. Wygląd pracy
*Kolor - Octowy jest śnieżnobiały, a bezoctowy lekko szary.  4:1 dla octowego
*Połysk - Octowy (sanitarny lub uniwersalny błyszczący) ładnie się błyszczy, a bezoctowy (sanitarny) jest matowy.  5:1 dla octowego

Podsumowanie: Wynik końcowy to 5:1 dla octowego, dlatego moim zdaniem lepiej jest kupić silikon octowy, chyba, że zapach octu definitywnie przekreśla komuś możliwości jego stosowania.

Mam nadzieję, że moje porównanie okaże się pomocne :).

Żebyście mogli na własne oczy przekonać się o wyglądzie pracy z silikonem bezoctowym, wstawiam pudełko mojej roboty z kremem robionym właśnie nim:



Nie jestem z niego zadowolona, bo silikon popsuł efekt :(.

piątek, 16 maja 2014

Wymianka z Anią S

Hej :).
Ostatnio miałam przyjemność wymienić się z Anią z bloga Płonące Motyle. Prosiłam ją o niespodziankę, jajo ozdabiane techniką decoupage oraz przydasie i jestem baaardzo zadowolona. Jeśli jesteście ciekawi, jakie są jej wrażenia oraz co dostała ode mnie to zajrzyjcie tu.
Nie spodziewałam się, że paczka będzie aż taka wielka (nie zrobiłam jej zdjęcia przed odpakowaniem, ale uwierzcie mi na słowo, że była wielka :P).
Najpierw moim oczom ukazał się taki wazonik z tulipankami:





Jest świetny! Jeszcze tylko trzeba wymyślić, gdzie go postawić ;).



Jajo - przyda się na następną Wielkanoc, bo ja nie lubię robić dekoracji wielkanocnych :).



Zawieszka z bardzo fajnym (bo wypukłym!) napisem.


Świecznik ze świeczką (taka drobna informacja dla chcących się ze mną wymienić - jestem uczulona na zapachowe świeczki).


pyszna czekolada :)
Była jeszcze mini saszetka z kawą, ale ją przygarnął mój tata (ja nie lubię kawy).


 przydasie - wstążki, koraliki i kawałek modeliny Fimo


bibuły, rurki z papierowej wikliny (i bardzo dobrze! Kiedys pomagałam mojej koleżance je robić i nie chciałoby mi się zwijać aż tylu :p) i półprzezroczyste cuś

Podsumowując, wymiankę uważam za bardzo udaną.  No i zachęcam Was do wymienienia się z Anią, bo robi naprawdę świetne rzeczy :).