Postanowiłam sobie zrobić ozdobę do kwiatów. Trochę dziwną, bo w kształcie głowy człowieka - drzewo. Wątpię, żeby wzbudził dużo pozytywnych emocji, bo ludzie zazwyczaj nie przepadają za turpizmem, a enty i tym podobne stworzenia nie są specjalnie ładne. Zrobiłam też jakiś czas temu turpistyczną lalkę, więc moje artystyczne poczyna nia zmierzają w dziwna stronę :P. Nie przedłużając, oto dzisiejszy bohater:
Ulepiłam go z mas polimerowych (głównie Fimo Proffesional), a efekt omszałej kory drzewa uzyskałam przy pomocy farb akrylowych, malowałam jeszcze surową głowę. Oczy są polakierowane, patyczek można wyjąć.
Paprotka z mojego pokoju niestety trochę zmarniała po przesadzaniu, więc do zdjęć wzięłam inną.
w trakcie pracy
Wątpię, żebym coś osiągęła, ale zgłaszam pracę na wyzwania:
Na tym drugim blou spodziweają się raczej prac scrapbookingowych, ale nie było napisane, że nie można innych :P.
Pozdrawiam :).