Żeby na blogu nie było nudno, dzisiaj dla odmiany jest post o zakupach w sklepie Rockmetalshop:
Nie pokażę wam wszystkiego, co kupiłam, tylko wybrałam trzy rzeczy. Nie zrobiłam zdjęciom koszulce dla mojego taty na imieniny i dwóm jednokolorowym bluzkom
Pierwszą rzeczą są czerwone trampki piętnastki:
Na zdjęciu niezbyt to widać, ale od wewnętrznej strony mają suwak. Nawiasem mówiąc gdyby nie miały suwaka, to na pewno bym ich nie kupiła :).
Kolejna jest obroża:
Jest prezentem od Bubbleworld, który tak naprawdę należy mi się dopiero w moje urodziny (21 grudnia).
I na koniec bluza, którą dostanę pod choinkę:
Strasznie mi się podoba ten grzechotnik <3. Polubiłam tą firmę (mam ich jeszcze jedną bluzę), bo nadruk na ich ubraniach wygląda mega realistycznie. Poza tym ich ubrania są baaardzo oryginalne.
Teraz siedzę sobie w nowiutkich, miękkich kapciach, które zapewne też pokażę. Kupiłam je dzisiaj w TK Maxx.
Miłego wieczoru!
to prawda, ten grzechotnik wygląda bardzo realistycznie! :)
OdpowiedzUsuńAle fajne!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna ta bluza!! Obroża trochę mniej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTrampki są czaderskie! :)
OdpowiedzUsuńGrzechotnik nawet ciut przerażający :D
OdpowiedzUsuńBałabym sie nałożyć taką bluzę :-) Robi wrażenie!
OdpowiedzUsuń