piątek, 24 kwietnia 2015

Gawial lubi być w centrum uwagi

Hej :).
Już od dawna zastanawiałam się, co ulepić na wyzwanie MMH Szlakami Kultur Indie. Najpierw planowałam zrobić widok z góry na Ganges, ale nie znalazłam w otchłani internetu żadnego zdjęcia robionego z tej perspektywy. Potem pomyślałam o trupie pływającym w Gangesie, ale stwierdziłam, że to chyba lekka przesada xD. Idąc tropem Gangesu pomyślałam o gawialu gangesowym, który, jak głosi Wikipedia, jest dla hindusów zwierzęciem poświęconym bogu Wisznu. Gawial nie kojarzy Wam się z Indiami, prawda? Pewnie nawet do teraz nie wiedzieliście, że coś takiego istnieje (to taki śmieszny gad z długim i chudym pyskiem należący do rzędu krokodyli) ;). Wtedy w mojej głowie zapaliła się lampka: skoro gawial jest tak mało znanym symbolem Indii (i w ogóle jest mało znany), to pewnie jest mu z tego powodu bardzo smutno:


Na pocieszenie dla niego, umieściłam jego głowę na naszyjniku:


Gawial odwdzięczył mi się wypalając błyskawicznie modeliniaka swoim oddechem (taa, bo na pewno krokodyle zieją ogniem xD). Pewnie sobie pomyśleliście, że jestem za stara na pisanie takich głupich żartów. A ja Wam powiem, że jestem za stara, żeby ich nie pisać jak mi przychodzą do głowy, bo po coś chyba uczą w szkole alfabetu, nie? :)
No dobra, odkładamy na bok gawialowe żarty i teraz na poważnie: Tadż Mahal w górnej części jest po to, żeby nie będąc zoologiem i znawcą hinduizmu jednocześnie móc się skapnąć, że chodzi o kulturę Indii. Wykorzystałam do niego imitacje granitu z Cernitu i Premo! (tego ostatniego jest tu tak mało, że prawie go nie widać). Swoją drogą to ciekawe, że pierwszy z nich nie jest w ogóle transparentny, a drugi tak. Zawieszka ulepiona jest na metalowej bazie o średnicy 3 centymetrów. Woda, jak w moich jeziorkach i morskim naszyjniku, jest zrobiona z zabarwionego Fimo Liquid (te farfocle wzięły się stąd, że w prawdziwych rzekach pływa tego pełno) , a gawial przyklejony dla odmiany na Fimo Liquid ;). Śmiesznie, że na tak małej pracy wykorzystałam go do dwóch różnych rzeczy.
A tu macie zawieszkę na mojej wielkiej łapie:


Całe szczęście, że mam narzędzia dentystyczne.

Banner wyzwania, co do tworzenia skłania:

http://modelinamojehobby.blogspot.com/2015/04/wyzwanie-indie.html

Pozdrawia Was
gawial gangesowy,
co kolor ma niezdrowy
(no, jakby człowiek miał taki kolor twarzy, to chyba byłoby mu mega niedobrze)
:)

9 komentarzy:

  1. Gawial jest świetny!!! Ogólnie fajny naszyjnik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja słyszałam o gawialach, ale nie wiedziałam, że są symbolami Indii. Cóż, człowiek uczy się przez całe życie :D
    Naszyjnik jest przepiękny, i w sumie nie wiem, co jeszcze mogłabym o nim napisać, więc zostawiam tylko tyle. No i, oczywiście, życzę powodzenia w wyzwaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo, ale świetna praca! Widać, że włożyłaś w zawieszkę dużo pracy ;) Gawial i Tadż Mahal są takie dopracowane... Powodzenia w wyzwaniu :)
    A na żarty nigdy nie jest się za starym :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez słyszałam o Gawialach i też jak Katt nie wiedziałam, że są symbolem. :D Ale nowej wiedzy nigdy za wiele. :)
    Dopracowałaś to na lux i mam przeświadczenie, że wyróżnienie będzie jak w banku. :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozwaliłaś mnie xd trup pływający w Gangesie... Wyobrażam sobie minę komisji, jakby zobaczyli taką pracę :D naszyjnik bardzo mi się podoba, trzymam kciuki za wygraną :)

    PS. Napisałam do Ciebie maila, czekam na odp ;)

    Pozdrawiam ~ Dagmara

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy pomysł ;) Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam twój styl pisania, zawsze jest ciekawie i zabawnie. :D
    Kojarzę tego w końcu szczęśliwego Gawiala, w końcu oglądam cały czas Animal Planet itp. xD Ale fakt, faktem nie wiedziałam, że jest symbolem Indii. :) Cudny medalion! I taki precyzyjny, woah podziwiam za cierpliwość. c:

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę że gawial musi być bardzo szczęśliwy, nie dziwię się że pomógł ci w wypalaniu pracy. ;) Zawieszka wyszła super, musiałaś się bardzo napracować przy lepieniu Tadż Mahal, to jest takie malutkie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki za zgłoszenie, Marta. Z zespołu MMH chyba tylko ja nie byłabym zdziwiona trupem w Gangesie... ;-) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń