Dostałam parę kostek modeliny od babci z okazji walentynek (sama wybrałam sobie kolory) i wśród nich znalazła się jedna kostka Premo! Sculpey Accents. Zazwyczaj lepię z Fimo i stwierdziłam, że "dostawa" nowych kostek to dobry pretekst żeby ją przetestować (zresztą strasznie mi się spodobał ten fiolet; na zdjęciu tego nie widać, ale w rzeczywistości on lekko się mieni). Zużyłam już odrobinkę (nie mogłam się powstrzymać xD) i rzeczywiście fajnie się z niej lepi, ma trochę inną konsystencje niż Fimo i inaczej pachnie ;).
W ostatnim czasie zrobiłam z silikonu formę w kształcie orzecha włoskiego i oto rezultat:
Ten zupełnie z prawej jest polakierowany a pozostałe nie (ale chyba też je polakieruję, bo użyłam do nich suchych pasteli - no właśnie, to moje pierwsze próby z suchymi pastelami ;))
zawieszki książki (tutaj też trochę pobawiłam się pastelami)
te same książki od tyłu
Znalazłam jakiś stary i nudny pierścionek z półprzezroczystą cyrkonią. Wyjęłam cyrkonię i co nieco go przerobiłam z użyciem modeliny ;)
ten sam pierścionek widziany z boku
Właśnie zaczęły mi się ferie <szyderczy śmiech>
Tak naprawdę ferie zaczynają się od poniedziałku, ale ja liczę razem z poprzedzającymi je wolnymi dniami ;)
uroczy pierścionek a orzechy bardzo realistyczne. Do edukuje się na Twoim blogu: co to są suche pastele? bo ja znam pastele - kredki :)o nie chodzi?
OdpowiedzUsuńTak, tu chodzi o takie suche pastele do rysowania :-)
UsuńOsoby lepiące z modeliny używają ich do "cieniowania"swoich prac, które dzięki temu mają bardziej realistyczny wygląd. Polega to na tym, że rozkruszamy lub rozprowadzany na kartce troszeczkę takiej pasteli i nakładamy ja na nieupieczoną modelina np. patyczkiem do uszu
Mam nadzieję że pomogłam ;-)
o to ciekawe:) strasznie mnie to ciekawi i mi się podoba ale jakoś po modelinę ciągle mi nie po drodze, może jak tak popytam, poczytam dowiem się czegoś więcej to w końcu kupię to pierwsze opakowanie modeliny;)
Usuń